• Biegamy wiosną, latem, jesienią i zimą

  • Gliwice biegają!

  • AKMB Pędziwiatr Gliwice

  • Gliwicka Parkowa Prowokacja Biegowa, Maraton Pędziwiatra

  • Biegamy i zachęcamy do biegania innych

  • Maraton Pędziwiatra

Copyright 2024 - AKMB Pędziwiatr Gliwice

profil bobparis...W 1996 roku kiedy to powoli kończyłem przygodę prowadzenia siłowni kulturystycznej, za namową mojego serdecznego kolegi Aleksandra Urbanowicza postanowiłem spróbować trochę pobiegać. Na początek w lesie przebiegłem 2x400m odnotowując to w dzienniczku biegacza. Wówczas w uwagach napisałem że się zziajałem. Ale 2 dni później przebiegłem już 2 km. W dalszych dniach, miesiącach, latach co raz to więcej, oczywiście startując również w biegach ulicznych. I tak do dnia dzisiejszego bawię się bieganiem...

profil andrzejp...Wszystko zaczęło się 1998 r. kiedy mój kuzyn Piotrek powiedział - rzuć te fajki i weź się za bieganie - i tak po 17 latach palenia w wieku 34 lat zaczęła się moja przygoda z bieganiem. Pierwszy mój start to był Bieg Fiata w Bielsku w 1998 - pierwszy medal, radość i duma. Piotrkowi wiele zawdzięczam: mój pierwszy maraton w 1999 we Wrocławiu, gdy rwało mnie do przodu, Piotrek biegł obok i powtarzał: "maraton się zacznie po 30km". Wtedy tego nie rozumiałem, teraz, gdy mam ukończone 28 maratonów to już wiem. W marcu 2011 podczas biegu z Decathlonem, widząc jego popularność, wpadł mi do głowy pomysł zjednoczenia biegaczy w jednym gliwickim klubie. I tak od pomysłu do czynu, wraz z Michałem założylismy klub Pędziwiatr Gliwice. Cieszy mnie, gdy widzę te uśmiechnięte buzie na kolejnym niedzielnym biegowym spotkaniu...

profil yatza...Moja przygoda z bieganiem zaczęła się od sztafety w Kopalni Soli w Bochni, dokąd ciągle chętnie powracam. Biegam sam lub z moim psem Noonoo. W bieganiu cenię sobie aspekt zdrowotny (oczywisty), towarzyski (biegacze to naprawdę fajni ludzie) i intelektualny (w biegu przychodzą do głowy dobre pomysły). A najfajniejszy jest aspekt krajoznawczy: nogi pod tobą przebierają, a ty w tym czasie podziwiasz krajobrazy. Buty i ciuchy biegowe zabieram ze sobą wszędzie. Lubię bieganie naturalne - boso, gdy czujesz stopami podłoże i integrujesz się z naturą. Zimą biegam po śniegu boso i morsuję, żeby jakoś przetrzymać ten niemiły dla biegaczy czas..

Kim jesteśmy?

Nasze starty